Jasło. Wspólnym wysiłkiem mieszkańców miasto dźwiga się z gruzów
(Oź). Jasło – podobnie jak i inne miasta polskie doznało również ogromnych zniszczeń na skutek działań wojennych. Podczas odwrotu hitlerowcy podpalili miasto. Jasło zostało zniszczone w 94 proc.
Odbudowa tak zastraszających zniszczeń, rozpoczęła się w r. 1945.
Dziś wśród sterczących ruin widzimy zieleńce, tętniące życiem szkoły i wiele nowych gmachów, wznoszonych wzmożonym wysiłkiem polskiego murarza. Roboty budowlane na terenie Jasła wykonuje spółdzielnia pracy, miejscowe Spółdzielcze Przedsiębiorstwo Budowlane oraz SPB i PPB, oddziały rzeszowskie. Nie zaspokaja to jednak rosnących wciąż potrzeb miasta i wiele przewidzianych budowli w tegorocznym planie odbudowy nie zostanie wykonanych. Kierownictwo robót rzeszowskiego oddziału PPB w Jaśle, prowadzi obecnie budowę 8-miu gmachów, które będą ukończone w stanie surowym jeszcze w bieżącym roku. M.in. powstanie gmach Urzędu Skarbowego o kubaturze 15 tys. m. sześć. Budynek ten posiadać będzie obszerne biura i wygodne pomieszczenia dla całego personelu administracyjnego.
Znajdujemy się właśnie na miejscu budowy, gdzie pracuje 80 robotników pod kierownictwem technika budowlanego Czesława Mruka. Na widocznym miejscu tablica współzawodnictwa pracy z wypisanymi nazwiskami przodowników. Wszędzie panuje wzorowy porządek, widać wyraźny podział czynności.
„Niedawno osiągnięty na budowie rekord Rzeszowa, został przez nas zaraz pobity” – stwierdza z zadowoleniem murarz Michał Marszałek. Wspólnie z trójką brygadiera Trojana wmurowaliśmy w ciągu 8-miu g. 28.844 sztuk cegieł. Ostatni rekord murarza Wróbla jest jednak o wiele wyższy i wyraża się cyfrą 34.200 sztuk cegieł.
Wzmożone tempo pracy wykazuje cała załoga budowy, na co wskazują wypracowane normy. Gracarz, Majewski i Marceli wykonują po 180% normy. Zwiększenie wydajności uzyskuje załoga przy stałym usprawnianiu organizacji współzawodnictwa pracy między robotniczymi brygadami, dzięki której budynek ten stanie pod dachem o miesiąc przed terminem.
- Przy właściwiej organizacji pracy – podkreśla kierownik budowy – kończymy wszystkie prowadzone budowy przed określonym terminem, mimo że niekiedy spotykamy się z trudnymi warunkami technicznymi. Na budowie odczuwa się brak murarzy, co na skutek wzmożonego budownictwa, jest często spotykanym zjawiskiem na terenie zresztą całego województwa rzeszowskiego.
Ale i z tymi trudnościami radzi sobie kierownictwo, szkoląc nowych murarzy, - pod dozorem i dobrą opieką fachowców. To, że Jasło dźwiga się z ruin jest również dużą zasługą społeczeństwa i organizacji młodzieżowej, a w szczególności SP.
Poza tym prawdziwie społeczną postawę zajęła organizacja Ligi Kobiet, gdzie członkinie powzięły samorzutnie uchwałę wzięcia szerokiego udziału w akcji odbudowy. Na zrealizowanie tego celu członkinie L.K. zdeklarowały kilkanaście tys. roboczo-godzin na odgruzowanie miasta i założenia nowych kwietników i zieleńców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz