Podbiał
pospolity (Tussilago farfara)
Podbiał pospolity (Tussilago farfara) to gatunek
rośliny z rodziny astrowatych. Roślina ta ma bezlistną łodygę z czerwonawymi
łuskami, długoogonkowe, sercowate liście, od spodu srebrzysto owłosione. Podbiał jest byliną o pełzającym cienkim i
rozgałęzionym kłączu, z którego wyrastają łatwo zakorzeniające się długie
rozłogi.
Roślina
tworzy duże kępy, a niekiedy nawet rozległe łany. Kwitnie od marca do maja,
kwiaty są jasnożółte, zebrane w koszyczek. W Polsce podbiał jest rośliną
pospolitą – występuje na przydrożach, polanach, łąkach. Nazwa „podbiał”
pochodzi zapewne od biało omszonej spodniej części liścia. Inne nazwy ludowe i zwyczajowe: białkuch, ośla stopa, końskie kopyto, boże liczko.
Podbiał, Fot. M. Ślazyk |
Wierzenia i obrzędy.
Podbiał
należy do ziół zatykanych w strzechę w
wigilię świętego Jana, a także – ze względu na wielkie właściwości lecznicze jest święcony w Małopolsce w święto Matki Bożej Zielnej.
Lecznictwo ludowe.
Naparem
z podbiału leczyli już starożytni medycy – Hipokrates, Galen i Pliniusz.
Błogosławiona Hildegarda stosowała go
przy wszystkich chorobach piersiowych i jako środek wykrztuśny. Przy astmie i
przewlekłym kaszlu, a także podczas zapalenia oskrzeli wdychano przez rurkę dym
z korzeni tej rośliny spalanych na węglu z drzew cytrusowych. Drobno
posiekane i wysuszone ziele dawało namiastkę tytoniu, a ze względu na
właściwości lecznicze było chętnie palone zwłaszcza prze suchotników. W
okolicach Bóbrki na gruźlicę stosowano odwar
z Podbiału. W tym celu zbierano ziele i suszono je, ale nie w pełnym słońcu, lecz pod dachem na wietrze lub na piecu, a potem zaparzano i napar ten pito.
W okolicach Krakowa na kaszel stosowano herbatę z liści podbiału, ziela miodunki i pierwiosnków. Przed wojną Anna Potocka tak pisała o podbiale: „Ledwo słońce zacznie przygrzewać, a śnieg jeszcze miesiącami leży, już ukazują się jak złote gwiazdki wśród szarzyzny swego otoczenia kwiaty podbiału. Nie bez słuszności śpieszy się ten poczciwy kwiatek; ileż to bowiem staruszków dychawicznych, ile dzieci kaszlących, osłabionych zimową niewolą oczekuje
go z upragnieniem".
z Podbiału. W tym celu zbierano ziele i suszono je, ale nie w pełnym słońcu, lecz pod dachem na wietrze lub na piecu, a potem zaparzano i napar ten pito.
W okolicach Krakowa na kaszel stosowano herbatę z liści podbiału, ziela miodunki i pierwiosnków. Przed wojną Anna Potocka tak pisała o podbiale: „Ledwo słońce zacznie przygrzewać, a śnieg jeszcze miesiącami leży, już ukazują się jak złote gwiazdki wśród szarzyzny swego otoczenia kwiaty podbiału. Nie bez słuszności śpieszy się ten poczciwy kwiatek; ileż to bowiem staruszków dychawicznych, ile dzieci kaszlących, osłabionych zimową niewolą oczekuje
go z upragnieniem".
Ksiądz
Kneipp na dolegliwości układu oddechowego zalecał stosowanie okładów z liści
podbiału: „Liście przyczepione do płótna lub i same można kłaść na piersi.
Wyciągają one gorącość, wstrzymują osłabienia, usuwają gorączki.”
Podbiał
wykorzystywano również do leczenia chorób skórnych. Ze względu na właściwości
ściągające zmiażdżone liście przykładano na krwawiące, ropiejące rany, bolejące
zęby, opuchliznę, a także na dotknięte reumatyzmem stawy. Podbiał był
lekarstwem na oparzenia i pękające brodawki u kobiet karmiących.
Obecnie wiadomo, że podbiał ma działanie
osłaniające,
powlekające, ochronne, przeciwkaszlowe, wykrztuśne, przeciwzapalne,
antyseptyczne, rozkurczowe i odkażające. Różański zaleca stosowanie podbiału w Warto wiedzieć, że podbiał
hamuje stany zapalne skóry, reguluje czynności gruczołów łojowych i przyśpiesza gojenie ran.
Zastosowanie w kuchni i
gospodarstwie domowym.
Kwiaty nadają się do przyrządzania
syropów na miodzie. Dawniej na terenie
Karpat Wschodnich liście podbiału używano do zawijania gołąbków.
Bojkowie wysuszone liście podbiału
wysycona azotanem potasu stosowali jako podpałkę do wychwytywania iskry z
krzesiwa. W południowo – wschodniej Polsce z puchu owocostanów czasem robiono
poduszki.
Literatura:
· Kujawska Monika, Łuczaj Łukasz Joanna Sosnowska Joanna,
Klepacki Piotr, Rośliny w wierzeniach i
zwyczajach ludowych Słownik Adama Fischera, Wrocław 2016, PTL, ISBN
978-83-64465-29-Łuczaj Łukasz, Dzikie rośliny jadalne Polski, Krosno
2004 Wydawnictwo Chemigrafia, ISBN 978-
83-904633-5-0
Matuszkiewicz
Władysław, Przewodnik do
oznaczania zbiorowisk roślinnych Polski, Warszawa 2006,
Wydawnictwo Naukowe PWN,. ISBN 83-01-14439-4
Rutkowski Lucjan, Klucz do oznaczania roślin naczyniowych
Polski Niżowej, Warszawa, 2006, Wydawnictwo Naukowe PWN,
ISBN 83-01-14342-8
Skarżyński Andrzej, Zioła czynią cuda, Warszawa 1994,
wydawnictwo Comes, ISBN 8385486275
· Szary Adam, Tajemnice bieszczadzkich roślin wczoraj i dziś, Rzeszów 2017,
Wydawnictwo Carpathia, ISBN 978-83-947702-1-1
· Talko-Hryncewicz Julian, Zarysy
lecznictwa ludowego na Rusi południowej, Kraków, 1983, Akademia
Umiejętności.
· Udziela Seweryn, Rośliny
w wierzeniach ludu krakowskiego, Lwów 1931
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz