Zachowano pisownię oryginalną. Źródło u autorów.
Włamanie w Gorlicach.
Nocy onegdajszej nie wykryty dotąd sprawca włamał się do
kancelaryi notaryusza p. Meusa i skradł
z szuflady biurka gotówkę w kwocie kilkudziesięciu koron oraz kilka papierów
wartościowych. To samo prawdopodobnie indywidyum usiłowało wtargnąć do sklepu
zegarmistrza, w tej samej kamienicy. Na szczęście spłoszył ktoś ptaszka, a
tylko ślady „ roboty” pozostały na murze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz