Zachowano pisownię oryginalną. Źródło u autorów.
Jasło wobec pożarów.
Klęska pożarów, która tak często nawiedza to miasto,
spowodowała tameczne obywatelstwo do zreorganizowania straży ochotniczej
miejskiej. Straż ta bowiem choć dobrze wyszkolona i z całem poświęceniem
pełniąca swe ciężkie obowiązki liczebnie była zbyt mała, aby módz podołać swemu
zadaniu.
Ocalony przez straż dworek p. Konopackiego. |
Reorganizacya ta w krótkim czasie przyszła do skutku i dziś
jasielska straż ochotnicza posiada w swych szeregach około stu pięćdziesięciu
członków czynnych, którzy w walce z tak strasznym żywiołem, jakim jest ogień,
położyli już niemałe zasługi, jak na przykład podczas ostatniego pożaru w ulicy
Targowica. Wówczas 7 października b.r. stanął w płomieniach budynek p. Rosnera
ściśle przylegający do zabudowań p. Konopackiego i tylko dzięki nadludzkim
wysiłkom straży, z komendantem drem Janem Wiluszem na czele, udało się pożar
zlokalizować i mienie p. Konopackiego uratować w całości. A i powiat jasielski
dba o zorganizowanie i wyćwiczenie straży ogniowych wiejskich.
Straż ogniowa na zgorzelisku budynku p. Rosnera. |
W tym miesiącu odbył się staraniem Wydziału powiatowego pod
kierunkiem sekretarza Związku straży ochotniczych p. Antoniego Szczerbowskiego
trzydniowy kurs pożarny dla włościan, w którym wzięli udział parobcy i
gospodarze z Osobnicy, Łęk, Frysztaka, Kołaczyc, Glinika polskiego, Czeluśnicy,
Chrząstówki, Roztoków, Dębowca i Żmigrodu.
Kurs składał się z wykładów teoretycznych i ćwiczeń, któremi
kierował p. Szczerbowski, oraz z wykładu lekarz miejskiego dra Hiznera o
udzielaniu pierwszej pomocy lekarskiej ofiarom poparzenia lub zaczadzenia,
poczem ostatniego dnia w obecności władz krajowych i rządowych odbył się popis
uczestników kursu.
Popis ten wypadł ku ogólnemu zadowoleniu, a sam kurs
przyniesie pewnie znaczne korzyści, bo uczestniczy jego zdobyte wiadomości będą
zapewne krzewić wśród swych współmieszkańców i w chwili katastrofy nie będą
patrzeć na szerzące się zniszczenie ze założonemi rękoma.
Popis uczestników powiatowego kursu dla straży pożarnych. |
Doprawdy, zdałoby się, aby inne powiaty wzięły przykład z
Jasła i nie liczyły się z kosztami, jakich kursy tego rodzaju wymagają, lecz
chętnie ofiarowały ten grosz na stworzenie armii zdolnej do walki z tak
strasznym nieprzyjacielem biednego ludu, którym jest klęska pożarów.
Ciekawe, ciekawe...oby więcej takich artykułów i ciekawostek.
OdpowiedzUsuń