OSTATNIE SZTUKI! Gorlickie w Wielkiej Wojnie 1914-1915. Wspomnienia, relacje, legendy.

poniedziałek, 7 grudnia 2015

Korespondencye z Gorlic. Życie na gruzach - notatka prasowa z roku 1917.

Zachowano pisownię oryginalną. Źródło u autorów.

Korespondencye z Gorlic.


Życie na gruzach. Smutno toczy się życie w zrujnowanem, wyludnionem mieście. Z mieszkańców inteligencya i zamożniejsi opuścili zburzone swoje siedziby, pozostała jeno ludność uboższa i garść urzędników, których obowiązek trzyma na posterunku. Aby ulżyć niedoli i ułatwić uboższym mieszkańcom przetrzymanie ciężkich czasów, grono obywateli z księdzem prałatem Świeykowskim, obecnym komisarzem rządowym w Gorlicach, oraz radcą Nam. P. Tadeuszem Mitschką na czele po zwalczeniu rozlicznych trudności, założyło „kuchnię ludową dla bezdomnych”, w budynku magistratu, która nadzwyczaj pożyteczną rozwija działalność. Zarząd kuchni spoczywa w rękach pani starościny Zofii Mitschkowej, która z pomocą pań miejscowych z całą ofiarnością i niestrudzoną energią oddaje się od rana do wieczora  filantropijnej pracy. Kuchnia wydaje dziennie 180-200 obiadów, częścią bezpłatnie, częścią za opłatą 30 hal., oraz herbatę. Przed kilku dniami zwiedzał kuchnię b. minister Długosz, który złożył na jej cele większą kwotę. Byt kuchni zależy dziś głównie od ofiarności prywatnej jej założycieli, pożądaną przeto jest wydatna pomoc ze strony społeczeństwa, ile że nędza w nieszczęsnych Gorlicach coraz większe przybiera rozmiary.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


Zostań Patronem Z Pogranicza