Do godziny 8.00
dnia 5 maja oddziały III Korpusu Kaukaskiego osłaniające odwrót rozbitego w
poprzednim dniu X Korpusu, po wchłonięciu jego niedobitków, zajęły trzecią
linię obrony na odcinku od Brzysk przez Lipnicę, Bączal, Siedliska do Osobnicy
i na wschód do wzgórza 251 na południe od Dębowca. Dalej na południe, prawy
brzeg Wisłoki obsadziły oddziały 9. Dywizji Piechoty. Główne siły rosyjskie,
przede wszystkim 52. Dywizja Piechoty zgrupowały się na południe od górskiego
masywu Liwocz (561- 465) po zachodnie Kołaczyce aż do zakrętu rzeki na południe
od tej miejscowości. Od nocy, na północnym brzegu Ropy wzdłuż drogi
Siepietnica- Jasło Rosjanie prowadzili intensywne prace przy rozbudowie umocnień
na okolicznych wzgórzach.
Tymczasem wyłom w rejonie Żmigrodu zaczął
przybierać niepokojące rozmiary dla oddziałów południowego skrzydła 3. Armii.
Korpusy XXIV i XII, które nie były dotąd atakowane i spokojnie zachowywały
swoje pierwotne pozycje znalazły się w bardzo trudnym położeniu, gdyż niemiecki
Korpus Kombinowany po zajęciu Żmigrodu parł szybko w kierunku wsi Głojsce
odcinając Rosjanom drogę na północ. W ciągu całodziennych walk 49. Dywizja
Piechoty XXIV Korpusu przedzierała się przełęczami górskimi w kierunku Krosna,
ponosząc przy tym ogromne straty. Jeszcze tragiczniejszy los zagrażał
sąsiedniej 48. Dywizji, która była atakowana od południowego zachodu przez 3.
Armię austriacką gen. Boroevicia. Do wieczora grupa gen. Emmicha osiągnęła lewy
brzeg Jasionki i zaczęła od północy ostrzeliwać Duklę.
XLI Korpus od godzin porannych 5
maja zaciekle atakował rosyjską linię obrony w rejonie wsi Osobnica,
Kunowa, Harklowa. Najcięższe walki rozgorzały o tę ostatnią gdzie dopiero około
południa niemieckim piechurom z 81. Rezerwowej Dywizji Piechoty udało się
przeniknąć do wnętrza wsi. Tutaj w blisko 4 kilometrowej zabudowie walka
toczyła się o każdy dom. Rosjanie oddali wieś dopiero późnym wieczorem, a
do niewoli dostało się blisko tysiąc spośród nich. Kolejną rubieżą oporu stało
się wzgórze 349 na wschód od Harklowej. Jego obronę złamano dopiero przed
zmrokiem, część obrońców poddała się a część cofnęła w stronę Jasła. Około
godziny 18.30 Niemcy rozpoczęli szturm na Osobnicę, którą zdobywali przez blisko
pięć godzin i podobnie jak Harklową na bagnety, dom po domu.
VI Korpus austriacki zaciekle
atakował wzgórza na południe od Lisowa, które zdołał zdobyć przed południem.
Następnie o 12.30 Austriacy wkroczyli do Lisówka, a w pół godziny później do
Lisowa. Potem walki przeniosły się na wzgórza koło Sławęcina gdzie Rosjanie
zaciekle bronili się aż do godziny 23-ej, kiedy to poddali się po cichym ataku
na bagnety 100. pułku piechoty z 12. Dywizji.
Korpus Gwardii pojawił się przed
pozycjami rosyjskimi około godziny 11-tej maszerując w dwóch kolumnach: 1.
Dywizja od Szerzyn na Czermną, natomiast 2. na Święcany. W południe Niemcy
wkroczyli do Czermnej, a następnie atak zatrzymały silnie bronione rosyjskie
pozycje na wzgórzach 318, 307 i 342, które zostały po kolei zdobyte pomiędzy
godzinami 19-tą i 24-tą.
Kolejne sukcesy tego dnia na swoim
koncie zapisało lewe skrzydło austro-węgierskiej 3. Armii oraz prawe skrzydło
austro-węgierskiej 4. Armii. Żołnierze tej ostatniej podchodzili pod Tarnów,
Zwiernik i nad Wisłokę. Straty jakie przy tym ponieśli były znacznie mniejsze
niż w poprzednich dniach.
6 maja katastrofa 3. Armii pogłębiła
się. Na prawym skrzydle niemiecki Korpus Kombinowany osiągnął zachodni brzeg
Jasiołki w pasie od Dukli do Zręcina. Dodatkowo od strony południowej ruszył
cały front karpacki. 3. i 2. Armia austro-węgierska pędziły przed sobą lewe
skrzydło 3. Armii rosyjskiej i całą 8. Armię gen. Brusiłowa. W związku z
zaistniałą sytuacją w rejonie Majscowej oba te ugrupowania zamknęły w kotle
rosyjską 48. Dywizję Piechoty gen. Korniłowa.
W centralnej części ugrupowania 11.
Armii, korpusy XVI i VI sforsowały Wisłokę. 12. Dywizja Piechoty natrafiła na
opór rosyjski w rejonie Jaszczew, Potok, który jednak został przez nią
przezwyciężony. Jeszcze tego samego dnia kawaleria węgierska i niemieccy
cykliści wkroczyli do Krosna.
Również lewe skrzydło 11. Armii
sforsowało tegoż dnia Wisłokę. Korpus Gwardii po drodze zajął opuszczone w nocy
przez Rosjan pozycje na Serwońcu i w Lipnicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz