Pewnej nocy źle
się powodziło – na jednym punkcie – salzburskiemu pułkowi. Rosyanie zdobyli
jeden rów 59 p.p. Rowy jednak na prawo i lewo pozostały w rękach tego pułku. W
zdobytym rowie wzięli Rosyanie do niewoli porucznika Sussa i natychmiast
poczęli go oficerowie indagować w języku francuskim. Porucznik wiedział, że na
lewo i prawo od niego zaledwie o kilka kroków znajdują się jego żołnierze.
Rosyanie jednak wskutek zamieszania podczas walki i ciemności o tem nie
wiedzieli.
Porucznik Suss
rozmawiał więc z Rosyanami po francusku. Wśród zdań francuskich półgłosem
zwracał się w języku ojczystym do swych żołnierzy.
„Malheuresetnent
nous etions seulement quelques soldato de mon regiment et moi, messieurs 59-ty chodźcie tutaj, złapali mnie!
Parfaitement,
mon capitain, nos positions sont tres faibles par ici. – Salcburgczycy! Jesteście
wszyscy razem? Ja jestem w pobliżu.
Qui, monsieur,
nons n’awions meme pas, de guoi vivre. – Ludzie! Zbierajcie się!
I ludzie zebrali
się, Salcburgczycy przyszli z pomocą i odbili swego porucznika – tak gruntownie,
iż zabrali także tych Rosyan, którzy byli w rowie.
Ale - zdaje się
- bogini ostrożności nie stała przy kołysce porucznika Sussa. Kilka dni później
zdarzyło się mu, iż znowu wpadł do rowu rosyjskiego. Tym razem – gdyby ta
historya nie była prawdziwa, wydawałaby się bardzo nieprawdopodobną –
wyratowała go flaszka wódki, którą miał w kieszeni. Pokazał ją Rosyanowi, który
chciał go wziąć do niewoli. Zobaczywszy jednak wódkę, chwycił za flaszkę. Wódka
w zimnym rowie jest poniekąd boskim trunkiem. Między Rosyanami powstała
regularna bitwa o wódkę. W międzyczasie porucznik szczęśliwie uciekł do swoich
Salcburgczyków.
Żołnierze 59 p.p. z Salzburga pułku brali udział w walkach z Rosjanami w Galicji, w czasie letniej ofensywy w składzie 3 Armii. Między innymi 27 sierpnia 1914 roku brali udział w bitwie pod Poturzynem, podczas operacji Wisła - San walczyli w okolicach Leżajska i Woliny. W listopadzie walczyli nad Szreniawą wydatnie przyczyniając się do zatrzymania rosyjskiego "walca parowego". W grudniu 1914 roku brali czynny udział w operacji limanowsko-łapanowskiej tocząc ciężkie walki pod Sobolowem. W pierwszej połowie 1915 roku w okolicach Tarnowa, Brzeska, Żmigrodu.
Za: Wikipedia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz