Zachowano pisownię oryginalną. Źródło u autorów.
Z Nowego Sącza idzie trakt karpacki w swym dalszym ciągu rzez miasto Grybów, gdzie piękny zamek i 12 jarmarków; przez Ropę, posiadłość wiejską Hrab. Siemińskiego, nader miłą i starannie utrzymaną, przez Szymbark z starożytnym zamkiem na wpół rzez Rakoczego zburzonym, dalej doliną Ropy do Gorlic, o 5 ½ mil od Sącza. Miasteczko to, zawieszone na skałach po nad samą Ropą, jest środkowym punktem składu płótna, którego rocznie do 4,000 sztuk wyrabiają okoliczni mieszkańcy i blichują nad Ropą. Idzie ono ztąd do Bardyjowa, Eperies, Koszyc, Pesztu, Preszburga i Debreczyna; w zamian za nie dostaje Galicja wino, orzechy, suszone owoce i żelazo. Ważne to z swego przemysłu dla Galicyi miasteczko nazywano już z przyrównania małym Gdańskiem, wiadomo bowiem, że wielki czyli właściwy Gdańsk był przez wiele wieków kierownią całego handlu naszego kraju.
Półtory mili dalej leży miasto Biecz nad Ropą. Bywa tu 9
jarmarków i 52 targów. W tutejszym kościele spoczywają zwłoki Kromera. Istnieją
jeszcze ślady dawniejszego obronnego stanu miasta, stary zamek i ruiny gmachu,
w którym się odbywały sądy grodzkie.
O milę drogi ku południowi, po drugiej stronie Ropy, leży
Kobylanka, miejsce cudami słynące, odwiedzane corocznie przez tysiące
pielgrzymów.
Przy samym trakcie, w dalszym jego ciągu, spostrzegać się
daje godny widzenia zamek z pięknemi ogrodami, w posiadłości Trzcinica,
należącej do księżnej Jabłonowskiej, skąd się dalej przybywa do miasta
cyrkularnego Jasła, położonego 9 ¼ mil
od Nowego-Sącza, nad zbiegiem Ropy, Jasielski i Wisłoki. W tem miejscu
rozchodzi się kilka dróg na wszystkie strony. Odbywających się tu dorocznie 6
jarmarków nie daje tyle korzyści temu miastu, ile przeciąganie ładownych bryk
furmańskich. Okolice bardzo są urodzajne. Godne są tu widzenia urwiste skały Ułaszowic,
nie mniej stare zamczysko, z którego widok na rozwaliny Podzamcza, Niegłowic i
Odrzykowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz